Les derniers jours de l'été / Ostatnie dni lata
Les derniers jours de l'été. Le ciel est encore si bleu, l'eau encore chaude dans le lac, tant de verdure alentour mais quelque chose se termine... Le vent remue doucement de petites feuilles, murmure l'automne à venir. Bientôt tout deviendra triste, un timide rayon de soleil ne fera qu'égayer parfois la nostalgie de l'après-midi. Alors puis-je encore courir vers l'été ? S'arrêter un instant dans ces rêves ? Sentir le sable sous les pieds, écouter les sons de la forêt et dans le silence nocturne contempler les étoiles finement disposées dans les constellations d'août. Goûter la douceur des fruits et se réjouir du parfum d'une prairie fleurie, tenir les pois de senteur et les roses trémières dans les mains. A l'ombre, sous un arbre, découvrir les pages des livres, et des pensées joyeuses comme des cerfs-volants colorés s'envoleront haut... Je cueillerai ces jour heureux dans un petit panier, comme des myrtilles et des framboises seront mon festin. C’est tout ce dont j’ai besoin, seulement de ces moments et mots simples, des heures insouciantes, des rêves écrits dans tes yeux... Est-ce le bonheur ? quelqu'un peut demander. Oui, c'est une joie d'être dans le présent, de regarder les nuages et d'attendre les fraises et les mûres jusqu'à l'été prochain... (Paris, le 15 septembre 2021)
Ostatnie dni lata. Jeszcze niebo jest tak błękitne, jeszcze woda ciepła w jeziorze, zieleni tyle wokół lecz coś się kończy... Wiatr delikatnie listkami porusza, szepcze o nadchodzącej jesieni. Już niedługo posmutnieje wszystko, nieśmiały promień słońca tylko czasem rozjaśni popołudniową nostalgię. Więc mogę jeszcze pobiec w stronę lata? Zatrzymać się na chwilę w tych marzeniach ? Poczuć piasek pod stopami, nasłuchiwać dźwięków lasu i spoglądać w nocnej ciszy na gwiazdy misternie w sierpniowe konstelacje ułożone. Kosztować słodkości owoców i cieszyć się zapachem kwitnącej łąki, groszki i malwy w dłoniach trzymać. W cieniu, pod drzewem strony książek odkrywać, a pogodne myśli jak kolorowe latawce wysoko polecą... Nazbieram tych dni szczęśliwych do koszyczka, jak jagody i maliny ucztą moją będą. Więcej mi nie potrzeba, tylko tych chwil i słów prostych, godzin beztroskich, marzeń w Twoich oczach zapisanych… Czy to jest szczęście? ktoś może zapytać. Tak, to radość z teraźniejszości, z patrzenia na obłoki i czekanie na truskawki i jeżyny do przyszłego lata... (Paryż, 15 wrzesień 2021)